Tydzień temu obszernie pisałam dla Was o budynku Arteteki, tym razem napiszę więcej o pracownikach i o tym, czym się zajmują.
Artetekę tworzą przede wszystkim ludzie. Zarówno pracownicy, jak i użytkownicy, których działania w zakresie dekoracji wnętrz bibliotecznych mogliście przekonać się w poprzednim poście.
Czy wiecie że w 2015 roku to miejsce odwiedziło prawie 80 000 osób? Tak! W 2016 roku ta liczba na pewno jest jeszcze większa 🙂
Chcę jednak napisać krótko o samych bibliotekarzach, bo w niedługim czasie pojawią się wpisy o kilku konkretnych działaniach, którym mogłam się czynnie przyglądać.
Koordynowaniem drużyną Arte zajmuje się Angelina Wójtowicz, człowiek od zadań specjalnych, która w głowie ma cały kalendarz Google na kilka miesięcy do przodu. Planuje, zawiaduje, czasami matkuje ( 😉 ), a do tego prowadzi własne autorskie zajęcia muzyczne – dla mnie człowiek orkiestra, z którego mam nadzieję brać przykład.
Ciekawostka o Angelinie – uwielbia szalone buty. Zanim się o tym dowiedziałam, zdążyłam wypatrzyć jedną z takich par, której pozazdrościłby sam Michael Jackson, i zrobiłam jej tę oto fotkę:
Angelinę otacza świetny zespół. Są to fachowcy, osoby z niezwykłymi pasjami, które nieustannie się dokształcają, mają otwarte umysły i nie boją się wchodzić w nowe projekty.
Blog o działaniach w Artetece prowadzi Gabriela. Możecie dowiedzieć się z niego o wszystkich najważniejszych inicjatywach tej krakowskiej placówki. Ponadto Gabi oraz Marta wspólnie kierują projektem pt. „DIY. Działaj!”. Są to zajęcia przeznaczone dla kobiet w każdym wieku zainteresowanych tematem rękodzieła i nowych technologii. Efekty warsztatów możecie zobaczyć TUTAJ.
Na blogu przeczytacie o zbiorach Arteteki, także w formie recenzji. Polecam odnaleźć zakładkę #gramywarte, do której wpisy przygotował Maciej. Przeczytacie tam dokładne opisy i zasady grania wybranych planszówek, okraszone zdjęciami.
W Artetece pracuje dwóch Tomaszów. Jeden z nich zajmuje się zbiorami liberatury, jest doskonałym przewodnikiem po wystawie, a jego szczegółowy opis możecie znaleźć w tym miejscu.
Natomiast drugi Tomasz jest specjalistą m.in. od livestreamu, czyli transmisji na żywo. Potrafi sprawić, że możemy uczestniczyć w każdym spotkaniu autorskim odbywającym się w krakowskiej bibliotece, gdy tylko mamy na to ochotę! Chwała takim czarodziejom 🙂 Jeśli chcemy, możemy włączać się także w dyskusje poprzez czat. Nagranie trafia później na kanał Youtube krakowskiej Biblioteki i możemy do niego wrócić w każdej chwili.
Na koniec tego wpisu zostawiłam pewną ciekawostkę z życia codziennego. Tego nie widać z poziomu użytkownika, ale w Artetece jest mało biur dedykowanych samym bibliotekarzom. Dlatego muszą oni oszczędnie organizować przestrzeń. Znalazłam kilka przykładów, jak sprytnie rozwiązują ten problem.
🙂