close

Z nad jeziora Zegrzyńskiego nad morze – Sopot w relacji Anny Zyskowskiej

    305714778_1790774414426090_3747163008977288464_n

    W poniedziałek w dniu  przyjazdu na stacji w Sopocie czekała na mnie Agata, bibliotekarka która za kilka dni  miała przyjechać do nas do Nieporętu. Ten dzień należał do Koca i Książki, czyli filii w której pracuje Agata. To biblioteka znajdująca się najbliżej morza, o czym świadczy  wystrój wnętrza. Jest ciepłe, przestronne, zachęcające do pozostania dłużej. Kierowniczą Koca jest Aneta, która razem z Agatą tworzy tą niepowtarzalną atmosferę. U dziewczyn miałam  okazję wykonać nadruk na torbie metodą linorytu  przy wykorzystaniu prasy drukarskiej, zapisać się do biblioteki, posiedzieć w łódce, porozmawiać o pracy w bibliotece w mieście i na wsi. A jak już byłam tak blisko morza, które kocham o każdej porze roku,  to poszłyśmy na spacer po plaży i popularnym Monciaku. Po dniu pełnym wrażeń na koniec weszłyśmy do Sopoteki (znajdującej się na dworcu PKP) gdzie przywitał mnie Marcin Zastępca Dyrektora Biblioteki Sopockej i oprowadził  po tym ciekawym i inspirującym wnętrzu.

    Wtorek to Gdańsk, miasto rodzinne Agaty. Muzeum Bursztynu, Stare Miasto, Dom Uphagena no i Gdańsk Wrzesz, którego nie znałam a naprawdę warto.

    Środa stała pod znakiem pięknego Sopotu, jego historii i architektury połączonej z odwiedzinami w dwóch filiach. Moim przewodnikiem był fantastyczny Tomek Kot. Człowiek z ogromną wiedzą o Sopocie, potrafiący tą wiedzę przekazać w ciekawy sposób. Od lat zachwycam się Sopotem ale teraz nie wyobrażam sobie odwiedzin w tym mieście bez spaceru w towarzystwie Tomka. Spacerując odwiedziliśmy filię Kamionka i filię Literacką obie zlokalizowane na osiedlach mieszkaniowych, z radościami i troskami trochę podobnymi jakie mają biblioteki na wsiach. Pracujące tam bibliotekarki organizują wspaniałe spotkania, warsztaty i lekcje biblioteczne.

    Czwartek zapamiętam jako dzień pełen inspiracji, dobrych praktyk i wymiany doświadczeń. Tego dnia gościłam w budynku przy ul. Jakuba Goyki. Mieści się tam Miniteka i administracja biblioteki. Otoczenie biblioteki  to chyba moja najbardziej ulubiona część Sopotu, odkryta kilka lat temu gdy postanowiłam zejść z utartego szlaku ulicy Monte Cassino. Przy Goyki 1 na parterze zlokalizowana jest biblioteka dla dzieci Miniteka. W nowoczesnej i przytulnej atmosferze dzieci z rodzicami mogą wypożyczyć książki, obejrzeć spektakl Teatrzyku Pacynka czy wziąć udział w ciekawych warsztatach. Natomiast pierwsze piętro to administracja. To tu swój gabinet ma m.in. Ewa Lewandowska Dyrektor Biblioteki Sopockiej. Ale moim planem na czwartek była rozmowa z Pauliną Stępień specjalistką ds. promocji i mediów społecznościowych.  Bardzo interesuje mnie promocja i wszystko z nią związane dlatego porady i ciekawe rozwiązania usłyszane od Pauliny z pewnością wykorzystam w mojej pracy.

    To moje drugie doświadczenie w projekcie Praktyka dla Praktyka i tym razem również  było inspirująco. Poznałam fantastycznych ludzi, zobaczyłam ciekawe biblioteki i miejsca. Wróciłam do Nieporętu z mnóstwem nowych pomysłów i o to właśnie chodziło!