close

600 kilometrów z Poznania do Jasła – relacja z wizyty Marii Łukasiewicz w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle

    8-1

    Kiedy dowiedziałam się, że w ramach programu ”Praktyka dla Praktyka” pojadę do Biblioteki w Jaśle to bardzo się ucieszyłam.

    Trochę przeraziła mnie odległość ponad 600 kilometrów i czas podróży 6 godzin pociągiem do Krakowa i 3 godziny busem do Jasła. Ale było warto.

    Dotarłam do hotelu w niedzielę późnym wieczorem i dopiero w poniedziałek rano mogłam zobaczyć, jak wygląda to urocze miasto i przede wszystkim Biblioteka. Trafić łatwo, gdyż budynek w którym mieści się Biblioteka, a jest nim Jasielski Dom Kultury zwany popularnie    JDK-iem, stoi w samym centrum miasta i prezentuje się okazale.

    Biblioteka składa się z  Oddziału dla Dorosłych, Oddziału dla Dzieci i Młodzieży, Czytelni Głównej i Centrum Informacji Lokalnej.

    Moja opiekunka praktyk kierownik Oddziału dla Dzieci Pani Magdalena Chart już na mnie czekała. I tak pierwszy dzień upłynął mi na obejrzeniu całej Biblioteki, przywitaniu z Panią Dyrektor Dorotą Woźnicą oraz koleżankami i odpowiedziami na liczne pytania dotyczące filii w której pracuję.

    W drugim dniu praktyk znalazłam się w jury konkursu ogłoszonego przez Bibliotekę z okazji 75. urodzin Pippi, który odbywa się  w ramach ogólnopolskiego konkursu zorganizowanego przez Wydawnictwo Jung off-ska. Z wszystkich prac wybrałyśmy trzy nagrody główne oraz kilka wyróżnień. Następnie odwiedziłam dwie filie, jakie posiada Biblioteka. Pierwsza mieści się w bloku i jest to bardzo klimatycznie zagospodarowana przestrzeń, choć niewielka, z księgozbiorem dla dorosłych i dla dzieci. Świetne miejsce, miła pani bibliotekarka, którą znają okoliczni mieszkańcy, i która zna swoich czytelników. W filii tej odbywają się zajęcia dla dzieci i młodzieży co widać w wystroju biblioteki.

    Druga filia mieści się w budynku szkoły podstawowej i pracują tam dwie przesympatyczne Panie bibliotekarki. Filia jest większa, posiada małą czytelnię i miejsca do pracy przy komputerze. Zgromadzony tam księgozbiór jest przeznaczony zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci.

    Tam także prowadzone są warsztaty i spotkania dla dzieci i dorosłych. Teraz oczywiście z racji pandemii spotkania są zawieszone, ale wszyscy czekają na ich wznowienie. Spotkania z Paniami na filiach były bardzo ciekawe. Opowiadałam o filii w której pracuję oraz samym mieście Poznaniu, sama zadając wiele pytań dotyczących funkcjonowania biblioteki w ostatnim tak specyficznym czasie.

      Trzeci dzień pobytu w Jaśle upłynął na wizycie w Filii Gminnej Biblioteki Publicznej w Trzcinicy. Biblioteka mieści się w dawnym zabytkowym budynku plebanii zmodernizowanym w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa i została otwarta we wrześniu tego roku.  Nowoczesny wystrój, osobne sale z książkami dla dorosłych i dzieci, duża sala przeznaczona na spotkania i warsztaty oraz przewidziane miejsce na działalność biura informacji turystycznej. Jest to ciekawy przykład przekształcenia zabytkowego budynku plebanii na bibliotekę.

      Po wizycie w bibliotece razem z Panią Dyrektor i Magdą wybrałyśmy się do skansenu archeologicznego Karpacka Troja, który mieści się w Trzcinicy. Jest to jedna z największych atrakcji turystycznych w tym rejonie i jednocześnie jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce o wyjątkowym znaczeniu dla poznania pradziejów całej Europy Środkowo-Wschodniej. Składa się ono z muzeum, w którym obejrzałam ciekawą wystawę dotyczącą najstarszej historii tych rejonów oraz wiele zabytków m.in. naczyń, wyrobów z ceramiki, krzemienia i kamienia, kości i rogu, a także brązu i żelaza znalezionych w czasie prowadzonych tutaj prac wykopaliskowych.

    Pogoda dopisała i mogłyśmy zwiedzić także wały obronne i rekonstrukcję wioski otomańskiej z początków epoki brązu. Panorama miasta w jesiennym wydaniu jest naprawdę bardzo urocza.

      Po powrocie razem z Panią Dyrektor odwiedziłam Bajkowe Prywatne Przedszkole w Jaśle, by wybrać najciekawsze prace nadesłane również na konkurs z okazji urodzin Pippi.

    W czwartym dniu byłam na miejscu. Na początek zostałam oprowadzona po całym budynku Jasielskiego Domu Kultury, który w tym roku obchodzi 70-lecie działalności. Zobaczyłam salę przystosowaną do występów teatralnych i koncertów, salę do ćwiczeń i różnych warsztatów, małą oranżerię, wystawę ksiąg pamiątkowych i malarstwa lokalnych twórców oraz robiącą duże wrażenie wystawę rzeźb z drewna znajdującą się w holu.

    Już później w bibliotece przyglądałam się pracy z czytelnikami oraz zapoznawałam z księgozbiorem i systemem bibliotecznym SOWA.

          Zapoznawałam się z prowadzoną przez Bibliotekę działalnością kulturalną dotyczącą regionu i  projektami, by wymienić: BiblioMOCNI w proMOCji!  projekt zakładający udział w szkoleniach i warsztatach bibliotekarzy z bibliotek publicznych powiatu jasielskiego, Biblio- aktywni!  projekt propagujący czynne uczestnictwo w lokalnej kulturze opartej na partnerstwie książki oraz żywego słowa dla seniorów 60+ oraz  Jak Jan Szczepanik ubarwił świat?  co cykl warsztatów fotograficznych, wiedzy filmowej i animacji poklatkowej oraz literacko-artystycznych związanych z osobą Jana Szczepanika wynalazcy i technika pochodzącego z Jasła. Na uwagę zasługuje także odbywający się co roku w Bibliotece Jasielski Festiwal Literacki i Regionalny. Dla dzieci bardzo ciekawy realizowany w tym roku  projekt Do CZYTANIA! Gotowi! Start!  propagujący czynne uczestnictwo w kulturze opartej na partnerstwie książki oraz żywego słowa dla dzieci w wieku 4-12 lat.

    To tylko wybrane projekty, bo działań Biblioteka ma bardzo dużo.

      W Oddziale dla dzieci prowadzony jest  Klub Czytających Rodzin oraz spotkania Młodzieżowego Dyskusyjnego Klubu Książki. Teraz ze względu na pandemię zostało to trochę ograniczone, ale spotkania odbywają się w formie on-line.

    Wszyscy starają się, aby zachęcić do uczestnictwa coraz więcej osób, żeby biblioteka kojarzyła się z miejscem gdzie nie tylko wypożycza się książki, ale także można ciekawie spędzić czas i nauczyć się czegoś nowego.

      Chciałabym podkreślić dużą pracę, jaką wykonują koleżanki, bo robią  można powiedzieć wszystko od pomysłu do realizacji.

    Po południu miałam możliwość wzięcia udziału w cyklicznych zajęciach dla dzieci 6-10 lat odbywających się w każdy czwartek pod tytułem: Niezwykli Wspaniali Sławni. Wspólnie poznamy ludzi, dzięki którym żyje się nam wygodniej, bezpieczniej i świadomiej.  Prezentowana była historia żelazka oraz praca plastyczna co można wyczarować ze śladu przypalonej stopy żelazka na podstawie książki Iwony Chmielewskiej Kłopot. Dzieci wraz z rodzicami wykonały wspaniałe prace.

    Ostatni dzień mojego pobytu w bibliotece to rozmowy z paniami z Działu Gromadzenia i Opracowania zbiorów oraz z Panią Dyrektor. Obdarowana prezentami pożegnałam koleżanki z Biblioteki w Jaśle zapraszając je do wizyty w Poznaniu, a szczególnie do odwiedzenia naszej biblioteki.

       Jasło jest bardzo malowniczym miastem, z parkiem miejskim założonym przez  Teodora Bernardzikiewicza, w którym znajduje się  pomnik Tadeusza Kościuszki z 1879, grób nieznanego żołnierza z 1894 oraz altanka z maszkaronem zbudowana z okazji odwiedzin miasta przez cesarza Franciszka Józefa w 1900 roku zwana Glorietką.