Wszystkie dotychczas przeze mnie przeczytane relacje uczestników programu „Praktyka dla praktyka” okazały się nie tylko zachęcające, ale i pełne entuzjazmu, więc nie spodziewałam się niczego innego, jak tylko pozytywnych wrażeń po swoim wyjeździe do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle. Trafiłam do Oddziału dla Dzieci i Młodzieży, aby zapoznać się z pracą tamtejszych pań bibliotekarek, podpatrzeć to i owo oraz zainspirować się.
Pozytywne pierwsze wrażenie zrobił na mnie już sam budynek, w którym mieszczą się biblioteka oraz Jasielski Dom Kultury – okazały, z nowoczesną ażurową konstrukcją i piękną nocną iluminacją. Pracownicy biblioteki przywitali mnie bardzo miło i chętnie odpowiadali na pytania dotyczące specyfiki pracy w poszczególnych działach.
Już w poniedziałek miałam okazję uczestniczyć w zajęciach z przedszkolakami. Razem z opiekunką praktyki, panią Renatą Grzegorczyk, wybrałyśmy się do Filii nr 3 na zajęcia odbywające się w ramach cyklu „Biblioteczne tropy Europy”. Tym razem dzieci miały okazję zapoznać się z podstawowymi informacjami oraz ciekawostkami dotyczącymi Wielkiej Brytanii. Bardzo podobał mi się pomysł, zainspirowany „Książką z dziurą” Hervé Tulleta na przygotowanie przez dzieci swojego autoportretu jako króla/królowej.
Kolejne dni również przyniosły mnóstwo wrażeń. We wtorek wzięłam udział w zajęciach o patriotyzmie w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Jaśle, przygotowanych w ramach projektu „Rośniemy w Niepodległość!”. Następnego dnia odwiedziłam Filię nr 2, w której zapoznałam się ze zbiorami oraz podziwiałam piękne prace dzieci, przygotowane podczas zajęć, a następnie, podczas popołudniowego spotkania w ramach cyklu „Tropiciele tajemnic”, razem z uczestnikami zajęć poszukiwałam cienia. Przyjemnie było patrzeć, jaką fantastyczną frajdę miały dzieci, układając z klocków cienie kolegów i koleżanek oraz wymyślonych przez siebie postaci. Efekty tych zabaw można podziwiać na profilu facebookowym Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle.
W czwartek miałam okazję być uczestnikiem Małopolskiego BiblioLAB-u, który odbył się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gorlicach i przebiegał pod hasłem „Biblioteka — wejdź do gry!”. Ciekawym punktem programu, oprócz prelekcji, były warsztaty, podczas których bibliotekarze-trenerzy dzielili się swoimi pomysłami na przygotowanie interesującej oferty dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Również piątek był aktywnym dniem, a to dzięki temu, że mogłam przyglądać się warsztatom zorganizowanym w ramach projektu „Ma-Tematyka zaklęta w konarach drzew”. Podczas nich uczniowie poznali termin genealogia, wykonali własne drzewa genealogiczne oraz próbowali obliczyć, jaka różnica wieku dzieli najstarszego i najmłodszego członka ich rodziny.
Czas wolny od zajęć spędziłam bardzo aktywnie i przyjemnie, głównie dzięki życzliwości i uczynności pani dyrektor Doroty Woźnicy oraz pań bibliotekarek. Dzięki nim zwiedziłam najciekawsze miejsca w Jaśle i jego okolicach, w tym Skansen Archeologiczny „Karpacka Troja” w Trzcinicy.
Okres od poniedziałku do piątku upłynął błyskawicznie, ale był bardzo ciekawym doświadczeniem. Opłaca się jechać nawet te kilkanaście godzin na drugi koniec Polski, aby przyjrzeć się pracy bibliotekarzy w innym mieście, wymienić się doświadczeniami i pomysłami.